Przejdź do głównej zawartości

Copywriting

Chwyty, triki, inspiracje

Copywriting, ach copywriting!

Copywriting po polsku
Copywriting i wojna
Druga strona copywritingu
Czarny copywriting, co to?
Copywriter, kto to?
Akronimy i copywriting
Porzuć szarą strefę, wybierz czerwień. Czyli chwyty copywritingu
Najstarszy slogan reklamowy?
Copywriting i rewitalizacja
Copywriting i stare hasła reklamowe
Copywriting i smak 

Jak pisać on-line by być wyszukiwanym i czytanym 

Masz talent do pisania?
O storytellingu
Evergreen content, czyli wiecznie aktualne treści 
Jak być lubianym 
Idealne długości tekstów on-line 
Jak pisać w Internecie 
Content curation, czyli opieka nad treściami
Recykling treści, czym jest i nie jest

Jak tworzyć skuteczne tytuły i nagłówki 

Tytuły, które sprzedają
Jak tworzyć chwytliwe slogany, tytuły, memy
Jak tworzyć chwytliwe tytuły on-line
Tytuły, które sprzedają

Jak tworzyć skuteczne hasła reklamowe 

Jak tworzyć chwytliwe hasła promocyjne i reklamowe
Żeby hasła reklamowe były trafne
Kalambury w copywritingu
Palindromy a hasła reklamowe i nazwa dla firmy
Jak tworzyć chwytliwe slogany, tytuły, memy
Czekolada, kultowe hasła reklamowe 
Owoce zakazane i limitowane sprzedają najlepiej 
Copywriting i magia
Gwiezdne wojny: reklamowe inspiracje
Chociaż piernik, dobre ciacho 

Nazwy dla firm i innych organizacji oraz dla produktów: inspiracje i chwyty

Anielski copywriting
Czarny kot, czarne kocice, czarne kociątka
Po sukces na szpilkach
Nazwa perfum, czyli wstęp do niezwykłej opowieści
Czarna Orchidea i inne, czyli magia
Nazwy potraw, czyli copywriting kulinarny
Palindromy a hasła reklamowe i nazwa dla firmy
Akronimy w namingu i marketingu
Jak podkręcić smak jedzenia
Jak nazwać domenę lekko, łatwo, wiarygodnie
Jak nazwać kultowe ciasteczka

Ważne w copywritingu i e-pisaniu

Autentyczność treści/autentyzm, naturalność
Uwaga na cytaty!/cytaty, sztuka cytowania
Dwuznaczność, czyli chwyty i triki copywritingu/ dwuznaczność, wieloznaczność, plusy i fusy
Copywriting i  eufemizmy/eufemizmy, omówienia, złagodzenia
Łomżing i inne/neologizmy w copywritingu
Emocje, które sprzedają/sztuka emocji w sztuce sprzedawania
Humor w promocji i reklamie/humor, dowcip, luz, dystans w sztuce copywritingu
Płeć ma znaczenie/kobiecy target, marketing kierowany do kobiet
Pour les femmes, czyli kobiecy marketing/kobiecy target, marketing kierowany do kobiet
Kobiece kody/kobiecy target, marketing kierowany do kobiet
7 odwiecznych sposobów na klientki
Rymy w copywritingu/copywriting i świat rymów
Wierszowany copywriting
Recenzje w rekach blogerów i marketingowców/recenzja w świecie marketingu
Wulgaryzmy w promocji i reklamie?/dobry smak w copywritnguCopywriting i smak/smak w copywritingu
Wieczysta gwarancja sukcesu/autentyczność i naturalność w copywritingu
Klątwa wiedzy/dobry styl w copywritingu
Dobre pisanie. Notatki z Pinkera/dobry styl w copywritingu 
 

Komentarze

Najpopularniejsze

Chwytliwe hasła

A jednak rymy w komunikacji wszelkiej maści są nieśmiertelne . Wczoraj wieczorową porą weszłam na Facebooka, a tu balet …rymów: „Pani Beato! Niestety, ten rząd obalą kobiety! Albo: „już to media podchwyciły, jakby całe życie z anarchią na piersiach łaziły”. Albo: „głośno wszędzie, czarno wszędzie, co to będzie, co to będzie!” Nawet niektóre hasztagi wyświetlające się na mojej facebookowej ściance ubrały się w rymy: #latowKato, #macchiatowkato. #nakawcewwawce. Może byłabym przeoczyła ten e-taniec rymów, gdyby nie to, że od pewnego czasu jestem wyczulona na rymowanie. Zwłaszcza w sloganach promocyjnych i reklamowych. I wbrew temu, co się sądzi „na mieście” rymy wcale nie wyszły z copywriterskiej mody. Mimo, że niektórych drażnią w sposób absolutny. Rymy robią niezłą robotę Rymy od zawsze bawiły, odróżniały, wyróżniały, wbijały w pamięć nazwy firm (i ich adresy), nazwy marek, produktów . O czym pisałam między innymi tutaj i tutaj . Rymy służyły także wyśmienicie czarnemu PR-owi, ...

Dobre rymy, na dobry humor i dobry apetyt

Jesień. Szaro. Buro. Tu i ówdzie leje. A za mną chodzą rymowane wiersze związane z małą i wielką kuchnią: na dobry dzień, na dobry apetyt, na dobry PR, na dobry marketing. Wiem, wiem, że niektórzy organicznie nie znoszą rymów. Ale skoro uprawia się je od lat, w promocji i marketingu również, to musi w nich być siła . Tyle  rymujących ludzi – a w tym duch zbiorowy (ach, te przysłowia!*), poeci i pisarze, tekściarze albo rymarze (twórców tekstów piosenek mam na myśli), kwalifikowani i samozwańczy copywriterzy – nie może się przecież mylić… Gastrorymy , małe i duże, są rozsiane gęsto w dorosłej i dziecięcej literaturze pięknej, popularnej, kulinarnej (to oczywista oczywistość), w starych i nowych anonsach prasowych, w namingu: nazwach potraw, a nawet restauracji. Przykłady? Proszę bardzo – dla miłośników obcych nazw – Good Honest Food (Dobre, uczciwe, jedzenie) albo  Poco Loco ( Zwariowany/Zbzikowany/Szalony Kawałek albo takie samo Coś Niecoś ). A dla miłośników polszczyzn...

Czekolada: kultowe hasła reklamowe

Jean  A. Brillat-Savarin o czekoladzie Czekoladę uwielbiał na pewno Król August III. Podobno codziennie wstawał o 3 nad ranem, wypijał filiżankę nieprzyzwoicie intensywnej czekolady i siadał za biurkiem. Sam z siebie, a raczej ze swojej królewskiej mądrości, nieprzyjemności królewskich obowiązków otwierał  czekoladową przyjemnością. A Brillat-Savarin, autor słynnej Fizjologii smaku (1825),  pisał:” […] gdy myślenie przychodzi mi z trudem i przygniata jakaś niewiadoma siła, do wielkiej filiżanki czekolady dodaję ziarnko ambry wielkości bobu, utłuczone z cukrem i zawsze pomaga mi to doskonale. Dzięki temu środkowi wzmacniającemu życie staje się łatwiejsze, myśl lżejsza i nie grozi mi bezsenność, nieunikniona po filiżance kawy na wodzie, którą wypijałbym w tej samej intencji” . I pewnie niekłamany był  ten jeden z jego 9 żali nad biednymi przodkami, którym nie dane było próbować smaków Anno Domini 1825: „ Bogacze Rzymu, którzy wyciskaliście pieniądze zews...